Roboty dodatkowe bez aneksu. Jak zabezpieczyć odzyskanie dopłaty w sądzie?
W teorii wykonawca może odmówić realizacji robót dodatkowych bez aneksu.
W końcu takie prace z samej definicji są poza umową. A skoro tak zamawiający nie ma podstaw, żeby żądać ich wykonania.
W praktyce jednak wykonawcy najczęściej zakasują rękawy i pracują. W nadziei, że aneks jednak zobaczą.
A kiedy go nie zobaczą? Regularnie zostaje im ruszyć do sądu.
Niżej znajdziesz check-listę działań, które wykonawca powinien podjąć w takiej sytuacji, żeby nie zamknąć sobie drogi do dopłaty w sądzie.
Pismo do zamawiającego
Zanim wbijesz pierwszą łopatę robót dodatkowych wyślij do zamawiającego pismo, w którym:
- wskazujesz jakie prace pozaumowne zaczniesz wykonywać,
- podkreślasz, że wciąż uważasz, że są to roboty dodatkowe,
- ponownie wskazujesz, że nadal oczekujesz zawarcia aneksu na te prace,
- zastrzegasz dochodzenie zwrotu wartości robót w sądzie, jeżeli nie podpiszecie aneksu,
- informujesz zamawiającego, że zaczynasz prace, ponieważ działasz pod przymusem.
Dokumentowanie robót
Prowadź dokumentację spornych prac dodatkowych tak, jakby za 3-5 lat miał zobaczyć ją ktoś, kto nie miał żadnego związku z tą budową (tym kimś będzie sędzia, jeżeli nie dogadacie się z zamawiającym).
- Dokumentacja foto/wideo,
- obmiary,
- potwierdzenie ilości wykonanych prac w protokołach zaawansowania,
- opisywanie faktur zakupowych,
- inwentaryzacja czasu pracy Waszych ludzi przy spornych pracach.
To rzeczy, które są na wagę złota w trakcie procesu sądowego.
Bez nich możecie przegrać z miejsca przez “Wykonawca nie udowodnił fizycznego zrealizowania podnoszonych przez siebie prac dodatkowych”. Wiem, bo taki los spotkał jakiś czas termu wykonawcę w sprawie, w której działałem po stronie inwestora.
Info o przedawnieniu
Przekaż ludziom odpowiedzialnym za dochodzenie Waszych roszczeń, że ruszacie z pracami i powinni pamiętać o przedawnieniu.
Wykonawcom zdarza się przyjmować, że 3 lata na pójście do sądu ruszają z odbiorem końcowym całej inwestycji. To zrozumiałe – wtedy zamawiający dostaje cały efekt prac wykonawcy, łącznie ze nieopłaconymi robotami dodatkowymi.
Sądy wskazują jednak, że zamawiający bogaci się kosztem wykonawcy już w chwili, kiedy sporne prace są realizowane. Już na tym etapie unika poniesienia dodatkowych kosztów.
A skoro tak to ten moment decyduje o starcie przedawnienia.
Podejdź do tematu ostrożnościowo za punkt startowy 3 lat przedawnienia przyjmij rozpoczęcie realizacji prac dodatkowych.
👉 Szersze omówienie tego wątku znajdziesz w filmie niżej:


Napisz komentarz