paź 13, 2025

Łukasz Mróz

Najczęstsze wymówki inwestorów, które nie działają w sporach o roboty dodatkowe

Moje materiały szkoleniowe to 451 slajdów. Jest w nich ponad 1000 wyroków, czyli konkretnych sporów budowlanych, które skończyły się na salach rozpraw. Sądy raz po raz odbijają w nich argumenty zamawiających podnoszone jako wytłumaczenie braku zasadności roszczeń wykonawców zamówień publicznych.

Niżej lista tych najważniejszych i najpopularniejszych, które NIE CHWYCIŁY i inwestor musiał zapłacić wykonawcy.

Nie zapłacę, bo…

  1. rozliczamy się ryczałtem.
  2. to kontrakt zaprojektuj i buduj.
  3. starannie działający wykonawca mógł przewidzieć te roboty.
  4. napisałem w umowie, że wykonawca ma kompleksowo wykonać inwestycję.
  5. wykonawca mógł zadać pytanie w przetargu.
  6. w § 6 wykonawca podpisał oświadczenie o zbadaniu dokumentacji projektowej.
  7. jeżeli jest jakiś problem z projektem wykonawca powinien spierać się z projektantem a nie ze mną.
  8. wszyscy w budownictwie wiedzą, że można napotkać problemy z warunkami gruntowymi czy wodnymi.
  9. błąd w dokumentach, który wytyka teraz wykonawca mógł on zauważyć już przed podpisaniem umowy.
  10. umówiliśmy się na roboty w starym obiekcie, więc to oczywiste, że wykonawca mógł trafić na więcej problematycznych kwestii, niż wprost wynika z dokumentów.
  11. wpisaliśmy w umowie szeroki pakiet ryzyk obciążających wykonawcę. Ok, część w nich w praktyce jest nie do wyceny z góry, ale cóż – wykonawca się na to zgodził.
  12. „roboty dodatkowe”, których chce wykonawca to w rzeczywistości tylko niedoszacowanie przedmiaru.
  13. rekomendowaliśmy dokonanie wizji lokalnej przez złożeniem oferty.
  14. ok, może patrząc na dokumentację projektową nie mam racji, ale za to w umowie mamy ogólnikowe klauzule, które wskazują, że to jednak problem wykonawcy.
  15. napisałem wprost, że przedmiar ma tylko charakter pomocniczy, więc jakie ma znaczenia na ile prawidłowe dane są w nim zawarte?
  16. wykonawca widział, że będzie pracował w okresie jesienno-zimowym, więc powinien uwzględnić to przy ocenie zakładanej w projekcie technologii.
  17. nie ma przepisu, który nakazywał mi przygotowanie na potrzeby inwestycji ekspertyzy X/badania Y/opracowania Z.
  18. wykonawca umownie przyjął na siebie odpowiedzialność za błędy projektu.
  19. wykonawca mógł wyłapać błąd, gdyby bardziej się postarał i usiadł do specjalistycznych obliczeń przez zaproponowaniem ceny.
  20. wykonawca miał najniższą ofertę z konkurencji. To pokazuje, że przyciął koszty, żeby tylko dostać kontrakt.
  21. wszyscy oferenci mogli sami oceniać dokumentację, a to ile mieli na to czasu nie ma większego znaczenia.
  22. wykonawca potwierdził, że zbadał dokumentację. To oznacza, że musiał przeprowadzić pełną, wnikliwą, merytoryczną weryfikację.
  23. problem był widoczny już na pierwszy rzut oka, więc wykonawca MUSIAŁ go wyłapać z wyprzedzeniem? A że ja też nie wyłapałem? Cóż, jestem tylko inwestorem.
  24. ok, może na moje zlecenie przy tworzeniu dokumentacji wykonano 14 odwiertów, kiedy rozsądnym minimum było 150, ale w przetargu brali udział profesjonaliści i mogli wziąć to pod uwagę przy wycenie ryzyka.
  25. faktycznie oszczędziłem na przygotowaniu projektu, ale zwyczajnie nie miałem środków na lepszy standard. Wykonawcy jako zawodowcy decydowali czy chcą się pisać na taką budowę.
  26. jeżeli wykonawca uznał, że moja odpowiedź nie wyjaśnia jego wątpliwości z pytania to mógł zadać dodatkowe pytanie albo po prostu nie składać oferty.
  27. to firma specjalizująca się w wykonywaniu robót mostowych, więc powinna mieć pełną wiedzę o inwestycjach mostowych, też co do ich projektowania.
  28. wykonawca nie zapytał mnie w przetargu jak rozumiem § X umowy.
  29. wykonawca celowo zadawał pytania w taki sposób, żeby z moich odpowiedzi zrobić sobie podkładkę na dopłatę za roboty dodatkowe.
  30. zadawanie pytań w przetargu to nie tylko możliwość – to wręcz obowiązek wykonawcy!
  31. w przetargu napisałem wykonawcy wprost, że nie wiem jak wygląda kwestia X, a on mimo to zdecydował się złożyć ofertę.
  32. jestem tylko zamawiającym. Profesjonalistą w budownictwie ma być wykonawca, a nie ja.
  33. przecież wykonawca mógł przeprowadzić przed złożeniem oferty własne badania i miałby pełną jasność sytuacji.
  34. skoro wykonawca był tak pewien, że sporne prace to roboty dodatkowe mógł ich przecież po prostu nie wykonywać.
  35. wykonawca nie zachował umownych procedur zgłoszenia swoich roszczeń.
  36. po co zrobili te roboty bez aneksu?
  37. w umowie zapisaliśmy, że kwota jest sztywna i nie będzie żadnych dopłat wynagrodzenia.

Masz problem z robotami dodatkowymi w swojej budowie?

Mam coś, co może Ci się przydać.

Przygotowałem darmowe narzędzie do oceny tego jakie masz szansę na dopłatę za roboty dodatkowe w zamówieniu publicznym.

Jeżeli poświęcisz kilka minut dostaniesz zindywidualizowany wykres z oceną Twojej sytuacji taki jak ten niżej 👇

Treść artykułu

Narzędzie dostępne jest tutaj 👉 https://lukasz-febxhwyn.scoreapp.com/

Łukasz Mróz

Od wielu lat swoją wiedzą na temat prawnej strony kontraktów budowlanych dzielę się online jako pisząc teksty, nagrywając podcasty i wideo.

Napisz komentarz

Sprawdź także