Pożar budynku a zapłata za roboty budowlane #198
Wykonawca był już na finiszu robót, kiedy pożar zmienił efekt jego prac w popiół. Stwierdził, że pomimo tego powinien dostać wynagrodzenie od zamawiającego. W końcu swoje obowiązki zrealizował właściwie i bez jego winy budowa zniknęła w płomieniach. Inwestor był skrajnie odmiennego zdania. Podnosił, że nie może być mowy o odbiorze robót i zapłaty za nie wynagrodzenia, jeżeli w rzeczywistości po pracach zostało tylko pogorzelisko. Finalnie wykonawca i inwestor spotkali się w sądzie.
W odcinku usłyszysz o tym:
- jak wykonawca dzień po pożarze zorganizował podpisanie protokołu odbioru robót
- jak sądy oceniały protokół prac, które de facto były pogorzeliskiem
- czy wykonawca przekonał sąd, że należy opłacić roboty, które poszły z dymem
- jak wyglądają ryzyka wykonawcy w związku z prowadzeniem budowy
- czy wykonawca otrzymał zapłatę za roboty po pożarze
Napisz komentarz